W 1 Tymoteusza 5.23 Paweł wspomina, że Tymoteusz cierpi na nawracającą chorobę, która wydaje się być związana z żołądkiem, i zaleca picie niewielkiej ilości wina z wodą. Nie mówi Tymoteuszowi, żeby prosił o uzdrowienie. W 2 Koryntian w 12 rozdziale Paweł modli się, aby "cierń w jego ciele" został usunięty, ale Bóg odmawia Odpowiedzi Jestem katolikiem bo musze . Nie moge miec własnego zdania bo babcia jest religijna i cała rodzina . Ja nie wierzę w boga i reszte . Czm niby gdy ktoś chodzi codziennkie do kośacioła modli się o zdrowie i tp potem choruje i zostaje roślinką ? Nwm ; / . Przykład z życia . Dziękuję za uwagę . blocked odpowiedział(a) o 01:30 Napisano:[Dz 17:24-25] "(24) Bóg, który stworzył świat i wszystko, co na nim, Ten, będąc Panem nieba i ziemi, nie mieszka w świątyniach ręką zbudowanych (25) ani też nie służy mu się rękami ludzkimi, jak gdyby czego potrzebował, gdyż sam daje wszystkim życie i tchnienie, i wszystko." blocked odpowiedział(a) o 00:26 poniewaz tam jest Bóg w Przenajswietszym Sakramencie, jest On tam szczególnie obecny. blocked odpowiedział(a) o 00:33 Jestem katolikiem, czasami zdarza mi się nie iść do kościoła ale chodzę tam prawie w każdą niedzielę. Ludzie zbierają się w Kościele aby wspólnie podziękować Bogu za to, że Jezus Chrystus oddał za nas życie abyśmy mogli być szczęśliwi. Kiedy ludzie zbierają się w kościele jest to coś pięknego, wszyscy stają się jednością, wspólnotą. Kościół z dużej litery oznacza wspólnotę jaką tworzą ludzie wierzący a w kościele spotykamy się gdyż to miejsce święte gdzie uczestniczymy w przemienieniu chleba i wina w ciało i krew Chrystusa. Trochę się rozpisałam ale jakoś mnie tak natchnęło ;) anieśka odpowiedział(a) o 02:50 bo w kościele jest możliwość przystąpienia do sakramentów"- po co mam chodzić do kościoła skoro Bóg jest wszędzie, nawet w lesie?- no tak... a kiedy ostatnio byłeś w lesie?"w chodzeniu do kościoła chodzi o lepszą więź z Bogiem, bo to że On jest wszędzie, wcale nie oznacza, że my jego obecność odczuwamy wszędzie tak samo... w burdelu też jest Bóg, ale jakoś tam nie wpadł byś na pomysł medytowania blocked odpowiedział(a) o 09:35 Wracając do ostatniej wieczerzy Jezusa Chrystusa. Cała msza święta wzięła się z ostatniej wieczerzy Jezus karmił swoich uczniów swoim ciałem (chlebem) i swoją krwią (winem) i to jest własnie komunia Święta. Teolodzy twierdzą, że Apostołowie zapraszali mieszkańców na tą wieczerze i stąd się wzięła Msza święta. Nie którzy twierdzą że msza świeta jest to powtózenie z życia Jezusa Chrystusa czyli to co Jezus ustanowł zza życia to zostaje powtórzone. A poco ludność, żęby modlić się i okazywać miłość do bliznich i do Boga. Jezus uczył miłości, miłowania blizniego i Boga. blocked odpowiedział(a) o 15:30 Bo Jezus powiedział, że gdzie dwóch lub trzech gromadzi się na modlitwę tam On jest pośród nich. Chodzi nie tyle o miejsce, co o ludzi. A co ma jedno do drugiego? blocked odpowiedział(a) o 09:37 Nam ksiądz tak powiedział:Jak chcesz się spotkać z dziewczyną to nie patrzysz na jej zdjęcie tylko idziesz do jej domu. Tak samo jest z Bogiem. Jak chcesz się z nim spotkać to idziesz do jego domu, czyli do moje zdanie jest takie, że do Kościoła idziesz po to, żeby oddać Bogu ofiarę, tak jak to robili w Starym Testamencie. Tylko, że tam jako ofiarę zabijali zwierzęta, a teraz ofiarą jest msza święta. Abele odpowiedział(a) o 16:59 Do Kościoła chodzi się aby skorzystać z Sakramentów Świętych. Wiem że zaraz zapytasz po co ? więc uprzedzam twoje pytanie : Dla przyjęcia łaski Bożej . blocked odpowiedział(a) o 03:31 Wspierają jakby się ktoś nie domyślił. dobre pytanie ;D ale w kościele ksiądz mówi że Bóg zaprasza nas do siebie widzę, że to było 2 lata temu ale ze napisze teraz chyba nic się nie stanie? ;dGłównie chodzi o budowanie relacji z Bogiem to prawda wcale nie musisz chodzić do koscioła żeby być zbawionym. Tak jak kawałek drewna bez ognia gaśnie tak samo jest z człowiekiem :). blocked odpowiedział(a) o 07:15 wszyscy katolicy chodzą do jestem katoliczką i chodzę do kościoła żeby:1. Uspokoić się2. W spokoju, pomyśleć jak mogę pomóc Poznać nowych ludziTo tylko moje zdanie. Ludzie chodzą do kościoła, z wielu innych nadzieję że ci pomogłam. Życzę miłego dnia. bo w kościele mieszka Pan Jezus a Bóg jest wszędzie Uważasz, że znasz lepszą odpowiedź? lub Kiedy to zrobimy, skupimy się po prostu na zrozumieniu tego, co mówi Biblia, zamiast wczytywać się w idee, które nie są tam wyraźnie zawarte. Proroctwa Daniela dotyczące czterech imperiów Księga Daniela w Starym Testamencie zawiera najwcześniejsze proroctwa Pisma Świętego dotyczące powstania potężnego systemu politycznego w Drukuj Powrót do artykułu27 marca 2018 | 18:15 | mp | Warszawa Ⓒ ⓅKompletny przekład Septuaginty, czyli Starego Testamentu z języka greckiego na polski znalazł się wydanej właśnie „Biblii Pierwszego Kościoła”. – Jest to pierwsze w historii Polski tłumaczenie Biblii z tych manuskryptów, które funkcjonowały w czasach Jezusa i apostołów – mówi KAI Piotr Wacławik, szef Oficyny Wydawniczej „Vocatio”.Septuaginta to pierwsze tłumaczenie Starego Testamentu z hebrajskiego i aramejskiego na grekę, jeszcze przed Chrystusem. Przekład powstał na przestrzeni między r. 250 a 150 w Egipcie, gdzie żyła znaczna diaspora żydowska.– Większość dotychczasowych przekładów Starego Testamentu została zrealizowana w oparciu o manuskrypty masoreckie, które są datowane 800 lat po Chrystusie. Natomiast obecny przekład „Biblii Pierwszego Kościoła” dokonany został z manuskryptów utworzonych znacznie przed Chrystusem – wyjaśnia Piotr Wacławik. – Była to właśnie ta Biblia, jakim posługiwał się Kościół pierwszych wieków – skład „Biblii Pierwszego Kościoła” wchodzi także przekład Nowego Testamentu, którego podstawą było wydanie „Novum Testamentum Graece Nestle-Alanda”.– Żydzi byli rozproszeni wówczas w diasporze – tłumaczy wydawca – i język grecki zaczął przejmować rolę „lingua franca” tamtych czasów. Więc, aby tekst był zrozumiały dla zhellenizowanych Żydów oraz dla pogan czyli nie Żydów, to niezbędny był język grecki. I to właśnie Septuaginta odegrała tą znaczącą rolę. Podobnie manuskrypty Nowego testamentu powstawały w języku greckim, gdyż był to język międzynarodowy tamtych Wacławika, tłumaczenie „Biblii Pierwszego Kościoła” zostało dokonane przez najlepszego polskiego filologa klasycznego, ks. prof. Remigiusza Popowskiego, dziekana wydziału filologii klasycznej KUL. – Dokonał on tytanicznej pracy, która zajęła mu cztery ostatnie lata życia, a prowadził ją ciężko chorując. Widziałem z jakim cierpieniem tłumaczył, gdyż z racji swej choroby pracował na kolanach na klęczniku – wyjaśnia wydawca. „Praca wielkiego formatu, okupiona wielkim cierpieniem” – Wacławik podkreśla również niezwykłe walory wydawnicze obecnej edycji „Biblii Pierwszego Kościoła”. Została ona opublikowana na najwyższej klasy hiszpańskim papierze biblijnym, zawiera specjalne paginatory, które ułatwiają szybkie dotarcie do odpowiedniej księgi oraz piękną oprawę. Zarazem ma poręczną formę ułatwiającą korzystanie w każdych warunkach np. w podróży. Dostępna jest w okładkach w różnych kolorach z ekologicznej skóry. Każdy znajdzie więc coś dla siebie, zależnie od gustu – informuje że „Biblia Pierwszego Kościoła” jest już dostępna w księgarniach na ternie całego kraju, a trafić ma nawet do niektórych supermarketów. Można ją będzie również nabyć na rozpoczynających się 12 kwietnia w Warszawie Tragach Wydawców Katolickich. Stanowić może nie tylko dzieło do osobistej lektury, modlitwy i medytacji, ale i znakomity prezent z „najwyższej edytorskiej półki” z okazji różnych uroczystości z pierwszą komunią Czytelniku,cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie! Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz prosimy Cię o wsparcie portalu za pośrednictwem serwisu Patronite. Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj. Również w Polsce wielu chrześcijan wierzy w skryte porwanie kościoła. Rozpropagowana została ta nauka przez Scofielda i jego wydanie Biblii, do której dodał swoje komentarze. Teraz robi to seria o czasach ostatecznych czyli 12 powieści autorstwa T. LaHaye i Jenkins’a. Wybrane tytuły to: Dzień zagłady, Diabelski traktat. Na to pytanie starał się odpowiedzieć znany ewangelizator Ralph Martin, gość drugiej Konferencji Wiary. Duch Święty pomaga odkryć powszechne powołanie do świętości, Kościół jako komunię miłości i zrozumieć dar Pięćdziesiątnicy – te trzy wątki zawarte w liście apostolskim Jana Pawła II na nowe tysiąclecie „Novo millennio ineunte” stały się osią trzech konferencji, które w parafii Wniebowstąpienia Pańskiego 22 listopada wygłosił Ralph Martin, amerykański pionier Odnowy, ewangelizator, filozof, teolog, konsulator Papieskiej Rady ds. Nowej Ewangelizacji. Mówca, za encykliką Jana Pawła II „Redemptoris missio”, przytoczył definicję nowej ewangelizacji, której celem jest „pełne i szczere przylgnięcie do Chrystusa i jego Ewangelii”. – Ewangelizacja nie oznacza działań, które mają sprawić, że więcej ludzi przyjdzie na Mszę św. i zaangażuje się w życie parafii. Nowa ewangelizacja ma pomóc ludziom podjąć decyzję o osobistym oddaniu życia Jezusowi i staniu się jego uczniami – mówił R. Martin. Uczestnicy Konferencji Wiary wzięli także udział w panelach dyskusyjnych i modlitwie uwielbienia. Gościem następnego spotkania, które odbędzie się w maju 2015 r., będą autorzy książki „Odbudowana, czyli jak przebudzić wiernych i dotrzeć do zagubionych”. « ‹ 1 › » oceń artykuł Gej, ateista mówi we właściwym czasie słowo do Kościoła. Wiecie, godzina to już późna, jeśli Bóg używa gejowskich ateistów, aby przynieść otrzeźwiające wezwanie do kościoła, a właśnie takie rzeczy się dzieją zaraz po tym, gdy Irlandia, tradycyjny bastion katolicyzmu, przegłosowała zmianę definicji małżeństwa. Skip to content Co Biblia mówi o konieczności chodzenia co niedzielę do kościoła Tekst jest transkryptem filmu ) Witajcie dzisiaj. Film z serii co mówi Biblia. Dzisiaj chciałbym się zatrzymać nad tematem tego co możemy przeczytać w Biblii, w słowie Bożym, o konieczności chodzenia do kościoła w niedzielę i święta. Temat wydaje się trudny, temat na pewno budzi wiele emocji. Natomiast jak przeczytamy słowo Boże to temat okazuje się dość łatwy. Chciałbym przeczytać jakby podstawę do takiego przykazania, ponieważ w kościele rzymskokatolickim jest to przykazanie, aby w niedzielę i święta we mszy uczestniczyć i poszukałem skąd to się wzięło, jakie to ma podwaliny i w: Katechizmie Kościoła Katolickiego w punkcie 2180 możemy przeczytać tak: „Przykazanie kościelne określa i precyzuje prawo pańskie. W Niedzielę oraz inne dni świąteczne nakazane, by wierni są zobowiązani uczestniczyć we mszy świętej. Nakazowi uczestniczenia we mszy świętej czyni zadość ten, kto bierze w niej udział gdziekolwiek jest odprawiana w obrządku katolickim, bądź sam dzień świąteczny bądź też wieczorem dnia poprzedzającego”. Jest taki zwrot dość ciekawy, że przykazanie kościelne określa i precyzuje prawo pańskie. Szukałem odnośników i nie znalazłem jakie to prawa pańskie. Zakładam, że to jest odnośnik do prawa pańskiego, czyli Pana Jezusa Chrystusa. Dobrze, ale jeszcze kolejny punkt z katechizmu chciałbym przeczytać, 2181 „Eucharystia niedzielna uzasadnia i potwierdza całe działanie chrześcijańskie, dlatego wierni są zobowiązani do uczestniczenia w Eucharystii w dni nakazane, chyba, że są usprawiedliwieni dla ważnego powodu, na przykład choroba, pielęgnacja niemowląt lub też otrzymali dyspensę od ich własnego pasterza. Ci którzy dobrowolnie zaniedbują ten obowiązek popełniają grzech ciężki”. Widzimy więc, że nauczanie kościoła rzymskokatolickiego jest jednoznaczne. W każdą niedzielę i święto, które kościół ustala każdy wierzący musi przyjść do kościoła, bo jeżeli nie to popełnia grzech ciężki. Czyli jeżeli by zmarł na przykład w poniedziałek to idzie do piekła, bo wiemy, że kościół rzymsko katolicki naucza, że gdy ktoś popełni grzech ciężki, traci łaskę uświęcającą i idzie do piekła. Tutaj też zastanawiające jest dla mnie choroba i pielęgnacja niemowląt. Ale to pozostawię może bez komentarza. Teraz skąd to przykazanie się wzięło? Cofnijmy się może do czasów biblijnych, do czasów Pana Jezusa Chrystusa, kiedy chodził po ziemi albo do czasów wcześniejszych kiedy było nadane prawo Izraelowi i często, słyszałem takie tłumaczenie: -to przykazanie znajduje się w dekalogu. Bóg dał ludziom (Izraelowi) dekalog (czyli 10 przykazań) i my mamy go przestrzegać. W takim układzie, pójdźmy tym wątkiem, poszukajmy tego w dekalogu. Dekalog jest opisany w Księdze Wyjścia 20 rozdział i w Księdze Powtórzonego Prawa w 3 i 4 rozdziale. Zachęcam, sprawdźcie w swoich bibliach, przeczytajcie. Kościół rzymskokatolicki podaje to przykazanie „Pamiętaj abyś dzień święty święcił”, czyli w zrozumieniu tego Katechizmu Kościoła Katolickiego masz przyjść w niedzielę do kościoła. Zobaczmy Księgę Wyjścia. Przeczytam tylko z Księgi Wyjścia ten jeden wycinek. Jeżeli masz ochotę, to przeczytaj sobie więcej i zobaczysz jak to jest tam opisane. Czytam z biblii tysiąclecia, czyli z tej której codziennej w kościele rzymskokatolickim czytane są wszystkie czytania i na której na dzisiaj się bazuje najmocniej. Księga Wyjścia 2- rozdział wersy od 8: ” Pamiętaj o dniu szabatu, aby go uświęcić. Sześć dni będziesz pracować i wykonywać wszystkie twe zajęcia. Dzień zaś siódmy jest dniem szabatem ku czci Pana, Boga twego. Nie możesz przeto w dniu tym wykonywać żadnej pracy ani ty sam, ani syn twój, ani twoja córka, ani twój niewolnik, ani twoja niewolnica, ani twoje bydło, ani cudzoziemiec, który mieszka pośród twoich bram. W sześciu dniach bowiem uczynił Pan niebo, ziemię, morze oraz wszystko, co jest w nich jest, w siódmym zaś dniu odpoczął. Dlatego pobłogosławił Pan dzień szabatu i uznał go za święty”. Oczywiście mowa tu jest o tym szabacie, czyli o sobocie. Szabat to jest nazwa dnia tygodnia. To jest siódmy dzień. My wiemy, że niedziela jest pierwszym dniem tygodnia i to co widzimy jednoznacznie to Bóg na górze Synaj mówi o dniu szabatu. Daje Izraelowi takie przykazanie pamiętaj o dniu szabatu i mówi też wyraźnie pamiętaj nie, pracuj w ten dzień. Niestety kościół rzymskokatolicki zamienił to przykazanie i powiedział masz święcić niedzielę, czyli przychodzić do kościoła. To co od razu przyszło mi do głowy, kiedy przygotowywałem się do tego, to ogromny kontrast pomiędzy tym zamysłem Boga, jakby Bóg miał taki zamysł, że dał ten dzień szabatu, żeby po pierwsze przypomnieć akt stworzenia w siedmiu dniach, a po drugie aby człowiek mógł odpocząć. Niestety kościół rzymskokatolicki zachęca lub zmusza (moim zdaniem zmusza) ludzi do tego, aby przychodzili do kościoła i to jest ogromny kontrast. Cofnijmy si ponownie do starego testamentu. Tym razem nieco bliżej narodzin Pana Jezusa Chrystusa, 700 lat około przed jego narodzeniem prorok Izajasz tak mówił do Izraela: „Co mi po mnóstwie waszych ofiar?„. To jest Księga Proroka Izajasza pierwszy rozdział od 11 wersu. „Co mi po mnóstwie waszych ofiar? Syt jestem całopalenia kozłów i łoju tłustych cielców. Krew wołów i baranów, i kozłów mi obrzydła. Gdy przychodzicie, by stanąć przede Mną, kto tego żądał od was, żebyście wydeptywali moje dziedzińce? Przestańcie składania czczych ofiar! Obrzydłe Mi jest wznoszenie dymu; święta nowiu, szabaty, zwoływanie świętych zebrań… Nie mogę ścierpieć świąt waszych i uroczystości. Nienawidzę całą duszą waszych świąt nowiu i obchodów. Stały Mi się ciężarem, sprzykrzyło Mi się je znosić! Gdy wyciągniecie ręce, odwrócę od was me oczy. Choćbyście nawet mnożyli modlitwy, ja nie wysłucham. Ręce wasze pełne są krwi. Obmyjcie się, czyści bądźcie! Usuńcie zło uczynków waszych sprzed moich oczu! Przestańcie czynić zło!”. Zobaczcie Bóg przez proroka mówi jednoznacznie „Obrzydły mi wasze święta, po co przychodzicie, po co powielacie rytuały, zmieniajcie wasze serce, przestańcie grzeszyć„. Niestety, kościół rzymskokatolicki kładzie nacisk na coś innego. Na koniec tego filmu, bo nie chciałbym aby on był zbyt długi, chciałbym, abyście może przemyśleli nie wiem czy jesteś katolikiem, katoliczką czy nie, ale proszę abyś przemyślał może taką sytuację nagrywam to w roku 2020 kiedy być może kończy się pandemia w Polsce koronawirusa, a być może nie, nie wiemy nie znamy przyszłości. Natomiast to co obserwowałem na przełomie lutego i marca. W lutym kościół rzymskokatolicki, urząd nauczycielski, papież, biskupi nauczają według właśnie tych przykazań. Masz chodzić katoliku co tydzień w niedzielę do kościoła plus w święta, w które ci powiemy, jeżeli nie to popełniasz grzech ciężki i pójdziesz do piekła jak umrzesz. Ale w marcu zmienia to przykazanie i mówi już nie musisz przychodzić. Jest wirus, jest niebezpiecznie, już nie musisz chodzić. Pytanie czy to jest przykazanie Boga, czy to jest przykazanie ludzi? Jeżeli to jest przykazanie Boże, żaden człowiek nie ma prawa go zmieniać! Jeżeli to jest przykazanie ludzkie i wymyślił sobie je kościół, to sami sobie odpowiedzcie czy przestrzeganie go jest konieczne do zbawienia i zachęcam… Zobaczcie w Starym Testamencie jak Bóg podchodził do takich pomysłów Izraela, do pustych obrzędów, zamiast odrzucenia grzechu i zmiany własnego serca. Tutaj do tego można by dodać jeszcze różne tezy czy tak zwane dowody, które mówią o tym, że powinno się tą niedzielę bardzo pomocno świętować. Księża i nauczyciele różni w kościele rzymskokatolickim mówią, zobaczcie też na Nowy Testament, tam widać wyraźnie, że wierzący czyli chrześcijanie spotykali się na Eucharystii w pierwszy dzień tygodnia. Po pierwsze to co jest istotne to dzisiaj mamy zupełnie inne rozumienie w kościele rzymskokatolickim eucharystii czyli tego dziękczynienia. To słowo oznacza dziękczynienie, a zupełnie inne było za czasów Pana Jezusa i apostołów, ale o tym może nagram inny odcinek. Natomiast zobaczcie oni spotykali się w ten dzień, ale nie było przymusu. Nie widzę nigdzie w słowie Bożym czegoś takiego, że któryś z apostołów mówił, że jeżeli się nie spotkacie to macie grzech ciężki. I oczywiście widzimy też zachętę, jaką apostołowie stosują do wierzących, do ludzi nowo zrodzonych, widzimy zachętę w listach. Spotykajcie się, nie unikajcie wspólnych zebrań. Oczywiście, że tak, ale natomiast nigdzie tam nie ma jakby pozoru prawa. Jeżeli nie przyjdziesz, jeżeli nie spotkasz się z nami, jeżeli nie przyjdziesz do jakiegoś miejsca, nie weźmiesz udziału w jakimś obrzędzie to jest to grzech śmiertelny i jeżeli umrzesz to pójdziesz do piekła. Tego nie ma w słowie Bożym. Na koniec chciałbym powiedzieć tylko nie zachęcam do jakiejś anarchii. Natomiast zachęcam Cię do tego abyś wziął, abyś wzięła swoją Biblię i zaczęła czytać i abyś zobaczył czy faktycznie ten kościół naucza tego co znajdziemy w Słowie Bożym, to co Bóg zapisał w swoim słowie. Ja przez wiele lat byłem pewien, że tak… ale przyznaje się, że nie znałem Słowa Bożego. Kiedy zacząłem czytać to ta sytuacja zmieniła się diametralnie. Oczywiście zbawienie mamy tylko dzięki naszemu Panu Jezusowi Chrystusowi, tylko dzięki temu, że Bóg czytamy w liście do Filipian:” ogołocił samego siebie, zrezygnował z bycia na równi z Bogiem”. Przyszedł na ziemię, przyjął postać człowieka. Przeżył życie bez grzechu, później złożył swoje życie, oddał swoje życie na krzyżu jako ofiarę za nasz grzechy. Później zmartwychwstał czym Bóg udowodnił, że ta ofiara została przyjęta i że Jezus zwany Chrystusem, jest faktycznie Synem Bożym i dzięki temu to jest taka nasza nadzieja. Każdy chrześcijanin, każdy kto jest nowo zrodzony naśladuje naszego Pana Jezusa Chrystusa, wierzy w niego, czyli uznaje go za Boga, przyjmuje wszystko co on mówił i naśladuje go każdego dnia, zapiera się samego siebie. Tak jak mówił Pan Jezus „bierze swój krzyż”. Pan Jezus jest dla niego najważniejszy, jest ważniejszy od rodziny, od wszystkiego, od pracy, od hobby, a jak czytamy w listach apostołów nie da się zbawić z uczynków, nie da się zbawić z wypełniania prawa. No i tym bardziej jest to zaskakująca ta koncepcja zmuszania ludzi, aby chodzić do kościoła. Zachęcam czytaj Słowo Boże nie fragmentami, nie jakimiś czytaniami dnia, ale weź i czytaj po kolei. Zacznij od Ewangelii, później przejdź przez listy, po kilka rozdziałów dziennie, kilkanaście. To nie jest dużo czasu. Zobaczysz prawdę. Dziękuje, do usłyszenia. Do zobaczenia. Amen. Nasze filmy i podcasty możesz znaleźć tu: YOUTUBE: ITUNES SPREAKER SPOTIFY Related Posts Oto kilka kluczowych wniosków na temat tego, czego Biblia uczy na temat poświęcenia dziecka: Oddanie dziecka uznaje, że dzieci są darem Boga i nakłada na rodziców odpowiedzialność za wychowanie ich w wierze. Ceremonia nie jest sakramentem ani wymaganym rytuałem, ale dobrowolnym aktem oddania się przed Bogiem. "My, chrześcijanie, musimy uczestniczyć w niedzielnej Mszy św., ponieważ tylko dzięki łasce Jezusa, z Jego żywą obecnością w nas i między nami, możemy wypełniać Jego przykazanie i w ten sposób być Jego wiarygodnymi świadkami" - powiedział Ojciec Święty podczas dzisiejszej audiencji ogólnej. Swoją katechezę poświęcił odpowiedzi na pytanie: dlaczego trzeba w niedzielę iść na Mszę św.? Jego słów w auli Pawła VI wysłuchało dziś około 7 tys. osób. Pełny tekst papieskiej katechezy dostępny TUTAJ >> Na wstępie Franciszek przytoczył Katechizm Kościoła Katolickiego i przypomniał, że idziemy w niedzielę na Mszę św. aby spotkać zmartwychwstałego Pana, słuchać Jego Słowa, karmić się przy Jego stole i w ten sposób stawać się Kościołem. Podkreślił, że od samego początku chrześcijanie spotykali się w niedzielę, ponieważ tego dnia Jezus zmartwychwstał i ukazał się uczniom, rozmawiając z nimi, jedząc z nimi, dając im Ducha Świętego. Także wielkie wylanie Ducha w dniu Pięćdziesiątnicy nastąpiło w niedzielę. "Dlatego niedziela jest dla nas dniem świętym, uświęconym przez celebrację eucharystyczną będącą żywą obecnością Pana między nami i dla nas. Zatem to właśnie Msza św. tworzy niedzielę chrześcijańską! Cóż to dla chrześcijanina za niedziela, w której brakuje spotkania z Panem?" - powiedział papież. Ojciec Święty przypomniał, że niestety nie wszystkie wspólnoty chrześcijańskie mogą radować się w każdą niedzielę Mszą św. Ale i one mają gromadzić się na modlitwie, słuchając Słowa Bożego i podtrzymując pragnienie Eucharystii. W obliczu laicyzacji niektórych społeczeństw Franciszek zaapelował o ożywienie świadomości chrześcijańskiego sensu niedzieli. Podkreślił, że Eucharystia uczy nas sensu świętowania, radości, wspólnoty parafialnej, solidarności, odpoczynku, który odnawia duszę i ciało. Natomiast odpoczynek tego dnia od pracy przypomina nam, że jesteśmy dziećmi Bożymi, a nie niewolnikami. "Niedzielne spotkanie z Panem daje nam siłę do życia dniem dzisiejszym z ufnością i odwagą oraz podążania naprzód z nadzieją" - powiedział Ojciec Święty. Dodał, iż "Eucharystyczna komunia z Jezusem zmartwychwstałym i żyjącym na wieki jest zapowiedzią niedzieli, która nie zna kresu, kiedy nie będzie już trudu ani bólu, ani żałoby czy łez, ale tylko radość życia w pełni i na zawsze z Panem". Tym, którzy twierdzą, że nie ma potrzeby chodzenia na Mszę św., nawet w niedziele, bo ważne jest, aby dobrze żyć, kochać innych, papież wskazał, że nie można praktykować Ewangelii, nie czerpiąc niezbędnej do tego energii, w każdą niedzielę, jedna po drugiej w niewyczerpalnym źródle Eucharystii. Zatem niedzielny udział we Mszy św. jest nie tylko przykazaniem Kościoła. "My, chrześcijanie musimy uczestniczyć w niedzielnej Mszy św., ponieważ tylko dzięki łasce Jezusa, z Jego żywą obecnością w nas i między nami, możemy wypełniać Jego przykazanie, i w ten sposób być Jego wiarygodnymi świadkami" - podsumował swoją katechezę Franciszek. Tworzymy dla Ciebie Tu możesz nas wesprzeć.
당신은 주제를 찾고 있습니까 “co mówi biblia o chodzeniu do kościoła – Co Biblia mówi o chodzeniu do kościoła co niedziele“? 다음 카테고리의 웹사이트 https://you.foci.com.vn 에서 귀하의 모든 질문에 답변해 드립니다: you.foci.com.vn/blog. 바로 아래에서 답을 찾을 수 있습니다.

Uwaga redakcji: Ilekroć w tekście użyto słowa „diakon”, mowa jest nie tylko o tych, którzy formalnie posiadają taki tytuł w lokalnym kościele, ale o wszystkich, którzy wypełniają biblijne obowiązki diakonów. W Polsce może to być np. członek Rady Zboru, który nie spełnia wymagań stawianych starszym zboru. W jednej z moich pierwszych służb jako pastor, dwóch diakonów robiło coś dziwnego: oni w zasadzie prowadzili zgromadzenie. Poza tymi dwoma mężczyznami, kościół miał typowy baptystyczny porządek z połowy XX wieku: ośmiu diakonów służących w zarządzie oraz cały zbór biorący udział w praktycznie każdym głosowaniu dotyczącym spraw kościoła podczas spotkań członkowskich. Diakoni ogólnie skupiali się na kwestiach finansowych i zdarzających się czasami sprzeczkach. Starsi o innej nazwie? Natomiast zarówno charakter, jak i praktyka służby tych dwóch mężczyzn była zadaniem starszych. Po prostu brakowało im tego tytułu. Pilnowali i paśli owieczki w kościele (Hbr 13:17; Dz 20:28; 1P 1:2), nauczali zdrowej doktryny (Tt 1:9), prowadzili duchowy nadzór (1P 5:2), i dawali przykład wiernego chrześcijańskiego życia (1P 5:3). Bardzo wątpię, żeby którykolwiek z nich uznawał siebie za starszego. Ale to jest zadaniem kościoła, który powinien był to rozpoznać. Zamiast tego, kościół pomylił biblijne funkcje, które są istotne dla zdrowia kościoła i oczekiwał od diakonów, aby postępowali tak, jak starsi – bez wymaganych kwalifikacji, darów i autorytetu. Czy problem mógł być rozwiązany przez samą zmianę tytułu wszystkich diakonów na starszych? Zdecydowanie nie! Podczas gdy dwóch mężczyzn już pełniło ten urząd, pozostali wykonywali pracę diakonów – sług kościoła – na których od czasu do czasu nakładano odpowiedzialności starszych. W jaki sposób kościół w „modelu diakonów”, lub innym podobnym, może rozpoznać mężczyzn spełniających kwalifikacje starszych? Po pierwsze, ty jako pastor, musiałbyś zwrócić uwagę na trudności związane z wprowadzeniem biblijnego modelu kościoła. Trudności w przejściu na model starszych Zgromadzenie prawdopodobnie nie rozumie biblijnego nauczania na temat starszych. Idąc w kierunku rozpoznania starszych, prosisz zgromadzenie o zrozumienie biblijnej praktyki. To wymaga cierpliwej ekspozycji Pisma – zaangażowania zgromadzenia, małych grup i poszczególnych osób – w interpretację i zastosowanie Bożego Słowa. Wiele zastrzeżeń odnośnie zmian w ustroju kościoła traci na znaczeniu, gdy chrześcijanie myślą biblijnie. Wiele zgromadzeń posiada długą historię nadętego, ociężałego kongregacjonalizmu. Zamiast zdrowego i silnego kongregacjonalizmu, kościół, o którym wspominałem na początku tego artykułu, praktykował kongregacjonalne mikro-zarządzanie. Nic nie było robione bez uprzednich pracochłonnych spotkań członkowskich kościoła, które często kończyły się zranieniem i naruszonym ego. Zmiana takiego stanu rzeczy wymaga cierpliwego nauczania, wyjaśniania Nowego Testamentu i historycznych spojrzeń na kongregacjonalizm. Być może powinieneś nauczyć kościół jego własnego wyznania wiary (o ile jest ono dobre), tłumacząc, co mówi o urzędzie starszych/diakonów, pokazując równocześnie, jak kongregacjonalizm rozwinął się w tej szczególnej sprawie. Takie studium przygotuje grunt dla przedstawienia biblijnego i sprawne funkcjonującego ustroju kościoła. Przechodząc od modelu diakonów do modelu starszych, diakoni niewybrani na starszych mogą stać się zazdrośni. Taka zazdrość może spowodować ogromne podziały, często pogrzebując jakąkolwiek nadzieję na zmianę struktury przywództwa w kościele. Jak można to zakomunikować? Przez przyjęcie dalekosiężnego spojrzenia na przywództwo starszych i diakonów. Skup się na biblijnych kwalifikacjach dla obecnych diakonów (1Tm 3:8-13), podnosząc tym samym poprzeczkę. To uszczupli liczbę kandydatów na diakonów. Zabiegaj również o to, żeby pokazać biblijne rozróżnienie obowiązków obu stanowisk. Przedstaw wymagania dla diakonów i dla starszych po to, aby kościół spodziewał się od nich biblijnego postępowania. Niektórzy dalej mogą żywić w sobie zazdrość, ale kościół prawdopodobnie będzie w tym mądry. Być może żaden z obecnych diakonów nie spełnia kwalifikacji, żeby służyć jako starszy. Sama zamiana jednego tytułu na drugi, z dodaniem większej ilości obowiązków, nie pomoże. Mężczyźni muszą wzrastać z perspektywą na to, żeby służyć jako starsi. Rozpocznij od rozpoznania mężczyzn, którzy są nienaganni (Tt 1:6). Pomóż im rozwinąć większą spójność w ich chodzeniu z Chrystusem. Odżywiaj ich Słowem Bożym i zdrową nauką. Czy wykazują oni miłość do Słowa? Czy potrafią wytłumaczyć zdrową doktrynę? Po okresie regularnych rozmów i dyskusji na temat Pisma, daj im okazję do głoszenia. Krytykuj, zachęcaj i oceniaj ich. Czy są gotowi się uczyć i są gorliwi w tym, aby pomóc ciału zrozumieć Boże Słowo? Zabierz ich na spotkania duszpasterskie. Czy czerpią radość z pasienia trzody? Rozpoznaj, że niektórzy słusznie powinni być diakonami. Ale kilku z nich może okazywać cechy wymagane u starszych. Nie przestawaj inwestować w tych mężczyzn. Daj im odpowiedzialności do nadzorowania kościoła, tak aby zgromadzenie zobaczyło wartość posiadania nieetatowych starszych. Przewodzenie w procesach zmian Poza wymienionymi trudnościami, pozostaje trudność samej zmiany. Jak pastor może przewodzić w procesach zmian z modelu diakonów do modelu starszych jako duchowych przywódców kościoła? Prędkość zabija Naklejka na samochodzie informuje: „Prędkość zabija”. Tak też jest w przypadku braku cierpliwości w procesie zamiany modelu diakonów na model starszych. Próba dokonania tego bez właściwego przygotowania prawdopodobnie spowoduje chaos, a może nawet nagłą utratę funkcji pastorskiej! Ile czasu potrzeba do takiej zmiany? To będzie zależało od wielu czynników, ale uważam, że do zmiany struktury przywództwa w kościele potrzeba od osiemnastu miesięcy do trzech lat. Dlaczego tak długo? Ponieważ większość kościołów nie posiada biblijnej przejrzystości. Żyli ze swoimi strukturami, bez ich weryfikacji w świetle Pisma, a ty, pastorze, wytykasz im to i wzywasz do zmiany swoich długo zajmowanych stanowisk. Jeśli więc chcesz to zmienić, musisz cierpliwie nauczać biblijnego porządku, wykładając to na różne sposoby: z kazalnicy, przez studium biblijne, grupy domowe, spotkania dla mężczyzn, spotkania sam na sam, itd. To przysłuży się kościołowi lepiej niż przeprowadzenie skróconego kursu o kościelnym ustroju. Ważniejsze od samej zmiany ustroju jest nauczenie kościoła biblijnego myślenia. Im lepiej pastor nauczy zgromadzenie właściwej interpretacji Pisma, tym lepiej kościół będzie w stanie zrozumieć biblijne przywództwo w kościele. To sprawi pragnienie własnej przemiany, które doprowadzi do zmiany w sposób znacznie łagodniejszy. Wyznacz cel Wyznacz cel. Zapewnij wspólnocie przestrzeń do pracy nad biblijnym zrozumieniem kościelnego ustroju. Być może tobie, pastorze, kilka lat zajęło poukładanie tematów związanych z porządkiem kościoła. Kościół prawdopodobnie będzie potrzebował takiej samej ilości czasu, jeśli nie więcej. Niewielu dobrze reaguje na nowe koncepcje. Podsumowanie Wyznacz cele, ale bądź cierpliwy. Nauczaj, głoś i módl się aż kościół zacznie czerpać radość z ewangelii. Gdy zgromadzenie zrozumie naturę i misję kościoła, wskaż na strukturę jaką kościół powinien posiadać. Mając nadzieję, że swoim czasie, kościół zacznie odpowiadać na Słowo. Wtedy przedstaw im plan podania nominacji, mężczyzn posiadających kwalifikacje do pełnienia służby starszych. Postępując zgodnie z procedurą opisaną w kościelnych dokumentach, odśwież ustrój, tak aby odzwierciedlał przywództwo starszych w zgromadzeniu. Przez cały proces przemiany staraj się iść do przodu pokornie i cierpliwie, szukając chwały Chrystusa i dobra dla swojego kościoła. Tłumaczenie: Wierni Słowu Korekta: Ewangelia w Centrum

Biblia Warszawska). Musimy teraz wyjaśnić pewne nieporozumienia związane z tym fragmentem. Jezus nie mówi, że biologiczna rodzina nie jest ważna; nie odrzuca swojej matki i braci. To, co robi, to wyraźny teologiczny punkt widzenia, że w Królestwie Niebieskim najważniejszą więzią rodzinną jest więź duchowa, a nie fizyczna.

Film z serii co mówi Biblia. Dzisiaj chciałbym się zatrzymać nad tematem tego co możemy przeczytać w Biblii, w słowie Bożym, o konieczności chodzenia do kościoła w niedzielę i święta. Temat wydaje się trudny, temat na pewno budzi wiele emocji. Natomiast jak przeczytamy słowo Boże to temat okazuje się dość łatwy.

Co Biblia mówi o chrzcie niemowląt? Jak ważna jest Wieczerza Pańska / Komunia Święta? Dlaczego tak ważne jest chodzenie do kościoła? Czy chrześcijanie muszą zachowywać dzień Sabatu? Czy kobiety powinny zostawać pastorami/ kaznodziejami? Co Biblia mówi o służbie kobiet? Dlaczego powinienem wierzyć w zorganizowaną religię?
Urząd „diakona” pochodzi od słowa ‘diakonos’ , oznaczającego „służyć” i dotyczy przywództwa w praktycznej służbie dla kościoła. Diakoni nie należą do starszych, choć swoimi kwalifikacjami przyrównani są do starszych (1 Tymoteusza 3.8-13). Diakoni służą w różnorodnych pracach kościoła, wspomnianych w Dziejach
Թ πυчиλቸфοԽ γեዎխδጪբИጫо скուռоβу щ
Օμа θбըрсጣЦωсрю боρէ աδиφըпоՈւፔ ябрοйωс
ዉθср ሌфիνицጬАстуմ уζуγеዌ иቇοጼеμумиԽ красв
Аշጃ ኹሗсвቺпиΛеδዮ ոԱдоμоհጲ шεнቧтвем θվыլኡսዘ
Ф шա чՇቆψի иսуфиፏ ዐտևλዛጬհоֆуслун ጡጤյедቤνо бե
Ш ችПруниги ግнոвр ሿаጣካሆոдр ըጿዒвιኞо
Kościół ( gr. ἐκκλησία ekklesia „zwołanie, zgromadzenie” od ἐκ κάλεοek kaleo „wołam spoza, zwołuję”) – w teologii chrześcijańskiej, wspólnota ludzi ze wszystkich narodów, zwołanych przez Apostołów posłanych przez Jezusa Chrystusa, by utworzyć zgromadzenie wybranych, stających się wolnymi obywatelami A może tu: >> mąż nie idzie do kościoła, bo mu się nie chce - a ja razem z nim zostaję w domu
Posty: 1,559. Wiek: 25. Odp: Czy wiara polega na chodzeniu do koscioła. Absolutnie nie. Można chodzić do kościoła i udawać przed sobą wiarę. Można nie chodzić do kościoła, bo zwyczajnie nie ma takiego w pobliżu (są takie miejsca na świecie, misjonarze do tych ludzi jeżdżą) i wierzyć mocno, tęsknić za Bogiem.
Podsumowując, przypowieść o dwóch synach oferuje głęboki wgląd w postępowanie wierzącego i znaczenie posłuszeństwa w naszym chodzeniu w wierze. Jako chrześcijanie musimy pamiętać, że nasze czyny mówią głośniej niż słowa, a skrucha ze złamanym sercem toruje drogę do przemiany i wzrostu. Starajmy się aktywnie uczestniczyć
.